Kolorowe jajka faszerowane

Jajeczka faszerowane w wersji FIT. Bez majonezu czy nawet jogurtu, za to z awokado i całą masą pysznych, kolorowych warzyw. Na pierwsze lub drugie śniadanie albo po prostu jako przekąska. A farszu można zrobić więcej i wstawić do lodówki- spokojnie nadaje się do użycia następnego dnia. Dobrze jest skropić go w takim wypadku dodatkowo sokiem z limonki, żeby zachował kolor. 


Foto: Mocni w Gębie


Smakuj Trójmiasto Summer Edition

W weekend przed Bożym Ciałem wybraliśmy się na kolejną odsłonę popularnej imprezy Smakuj Trójmiasto w Starym Maneżu. Mieliśmy już okazję kilkakrotnie gościć na różnych edycjach święta obżartuchów, jak również z premedytacją kilka edycji opuścić. Generalnie, jesteśmy wielkimi fanami wszystkich kulinarnych przedsięwzięć i kibicujemy wszystkim inicjatywom, dzięki którym rozwija się kultura celebrowania jedzenia. Z drugiej strony, jak sobie pomyślę o tych dzikich tłumach, przez które przebijam się za każdym razem, starając się nie zafundować komuś maseczki z zawartości mojej otrębowej eko-miseczki, to tak coś czuję, że to niewiele ma wspólnego z celebracją, a bardziej przypomina walkę o przetrwanie ;)

foto: Mocni w Gębie

Frittata z boczkiem i szparagami

Na śniadanie, na lunch, na kolacje... Póki są szparagi, trzeba korzystać! 

Składniki na 1 porcję:
- 2 jajka
- 4 cienkie plasterki boczku wędzonego
- 10-15 szparagów zielonych lub oliwkowych
- 2 łyżki Parmezanu, Grana Padano lub innego aromatycznego sera
- sól, pieprz, ulubione przyprawy
- oliwa, olej kokosowy lub masło klarowane do smarowania blaszki


foto Mocni w Gębie

Hevelka 2017 Festiwal Piwa

Pierwszy weekend czerwca upłynął w Trójmieście pod znakiem piwa- kolejny raz do Gdańska zjechali przedstawiciele browarów i miłośnicy piwa z całej Polski, żeby wziąć udział w trzeciej edycji festiwalu Hevelka.


Foto: Mocni w Gębie

W tym roku po raz pierwszy event odbywał się w industrialnych, klimatycznych wnętrzach CSG, na dawnych terenach gdańskiej stoczni. Impreza niewątpliwie zyskała dzięki temu bardziej klubowy, rozrywkowy charakter, ale zdania co do zmiany lokalizacji są wśród uczestników mocno podzielone. Ciemniej, ciaśniej, głośniej- jednym się podobało, innym mniej.
Na lokalizacji zmiany w organizacji tegorocznej edycji się nie skończyły. Uczestnicy imprezy musieli w tym roku nie tylko zapłacić za wstęp więcej, bo nie 10 a 15zł, ale też pogodzić się z faktem, że festiwal trwał 2 a nie 3 dni. Pozytywną zmianą było niewątpliwie wprowadzenie trzeciego rozmiaru dostępnych pojemności- poza 0,3l i 0,5l, można było w tym roku nabyć także degustacyjne 100ml. Opcja o tyle fajna, że jeśli ktoś mocno się nastawił na piwne degustacje, mimo najszczerszych chęci, nie jest już w pewnym momencie w stanie wlać w siebie kolejnego 0,3, a taka mała seteczka jeszcze gdzieś tam się zawsze zmieści... ;)

Foto: Mocni w Gębie